DIECEZJA SIEDLECKA
1 lipca 2025 r. Imieniny obchodzą: Halina, Marian, Klarysa
Czytania: (Rdz 19,15-29); (Ps 26,2-3.9-12); Aklamacja (Ps 130,5)Ewangelia: Czytania na dzień dzisiejszy - www.mateusz.pl
Spotkanie Wspólnot Rodziców Dzieci Utraconych
Absolutorium dla Zarządu, podwyżki dla radnych
Wędrowali śladami kapitana Ostoi /AUDIO/
To już jest poważny problem /AUDIO/
Krucjata – w intencji Ojczyzny
Pożegnanie kapłanów posługujacych w parafii katedralnej
Nie żyje Andrzej Materski...
VI Radzyński Jarmark Sztuki i Rękodzieła Kozirynek 2025 za nami
Drohiczyn wyprawił się w przeszłość
MUZYCZNI poznali hymn 45. Pieszej Pielgrzymki Podlaskiej
13 lat wspólnej drogi do zbawienia. Pożegnanie z Samogoszczą
XIX NIEDZIELA ZWYKŁA, 9 SIERPNIA (2015-08-08 07:08:42)
Ef 4,30–5,2 Nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego. (Ef 4,30) Wszyscy wiemy, jak łatwo jest sfabrykować jakąś historyjkę w celu zamydlenia komuś oczu. Wiemy, jak łatwo przychodzi nam „odgrywanie się” na kimś, kto nas zranił. Wiemy też, jak łatwo jest poniżać samego siebie i uznać, że się do niczego nie nadajemy. A przecież wiemy również, co to znaczy ofiarnie pomagać innym w potrzebie. Wiemy, że jesteśmy zdolni przebaczać tym, którzy nas zranili. Wiemy, że potrafimy zdobyć się na cierpliwość w sytuacjach, które są dla nas trudne.
Ef 4,30–5,2
Nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego. (Ef 4,30)
Wszyscy wiemy, jak łatwo jest sfabrykować jakąś historyjkę w celu zamydlenia komuś oczu. Wiemy, jak łatwo przychodzi nam „odgrywanie się” na kimś, kto nas zranił. Wiemy też, jak łatwo jest poniżać samego siebie i uznać, że się do niczego nie nadajemy. A przecież wiemy również, co to znaczy ofiarnie pomagać innym w potrzebie. Wiemy, że jesteśmy zdolni przebaczać tym, którzy nas zranili. Wiemy, że potrafimy zdobyć się na cierpliwość w sytuacjach, które są dla nas trudne.
Ogólnie rzecz biorąc, wiemy sporo. Jednak nie zawsze zdajemy sobie sprawę z tego, że jesteśmy w samym centrum walki duchowej. Z jednej strony jesteśmy narażeni na przebiegłe i sprytne ataki szatana, który działa za kulisami wydarzeń, próbując skłonić nas do grzechu. Z drugiej strony działa w nas Duch Święty, budząc w nas miłość, dobroć, troskę o innych i ofiarność względem potrzebujących. Istnieje tu jednak istotna różnica. Kiedy odrzucasz pokusy diabła, ten denerwuje się na ciebie i zaczyna z tym większą determinacją nakłaniać cię do grzechu. Gdy natomiast odrzucasz natchnienia Ducha Świętego, On nie jest na ciebie zdenerwowany. Jest zasmucony. Mimo to jednak obmyśla nowy plan, aby pomóc ci odwrócić się od grzechu i powrócić na Boże drogi. Ta walka duchowa trwa nieustannie. Co więc mamy czynić? Przede wszystkim wciąż na nowo uświadamiać sobie, że Duch Święty, Trzecia Osoba Trójcy, kocha nas miłością bezwarunkową. Świadomość tego, że jesteśmy tak kochani, każe nam mówić: „Nie chcę Cię nigdy zranić ani zasmucić”. Co za wspaniała ochrona przed grzechem! Po drugie, postanówmy sobie w swym sercu nigdy nie zasmucać Ducha Świętego. Jak tego dokonać? Nie pozwalając, by jakakolwiek inna miłość wzięła w naszym sercu górę nad Jego miłością. Czyniąc, co w naszej mocy, aby kochać każdego człowieka i traktować go tak, jak sami pragniemy być traktowani – z szacunkiem i miłosierdziem. „Panie Jezu, pomóż mi nigdy nie zasmucać Twego Świętego Ducha.” 1 Krl 19,4-8 Ps 34,2-9 J 6,41-51 (Słowo wśród nas, 2015)
Ogólnie rzecz biorąc, wiemy sporo. Jednak nie zawsze zdajemy sobie sprawę z tego, że jesteśmy w samym centrum walki duchowej. Z jednej strony jesteśmy narażeni na przebiegłe i sprytne ataki szatana, który działa za kulisami wydarzeń, próbując skłonić nas do grzechu. Z drugiej strony działa w nas Duch Święty, budząc w nas miłość, dobroć, troskę o innych i ofiarność względem potrzebujących.
Istnieje tu jednak istotna różnica. Kiedy odrzucasz pokusy diabła, ten denerwuje się na ciebie i zaczyna z tym większą determinacją nakłaniać cię do grzechu. Gdy natomiast odrzucasz natchnienia Ducha Świętego, On nie jest na ciebie zdenerwowany. Jest zasmucony. Mimo to jednak obmyśla nowy plan, aby pomóc ci odwrócić się od grzechu i powrócić na Boże drogi.
Ta walka duchowa trwa nieustannie. Co więc mamy czynić? Przede wszystkim wciąż na nowo uświadamiać sobie, że Duch Święty, Trzecia Osoba Trójcy, kocha nas miłością bezwarunkową. Świadomość tego, że jesteśmy tak kochani, każe nam mówić: „Nie chcę Cię nigdy zranić ani zasmucić”. Co za wspaniała ochrona przed grzechem!
Po drugie, postanówmy sobie w swym sercu nigdy nie zasmucać Ducha Świętego. Jak tego dokonać? Nie pozwalając, by jakakolwiek inna miłość wzięła w naszym sercu górę nad Jego miłością. Czyniąc, co w naszej mocy, aby kochać każdego człowieka i traktować go tak, jak sami pragniemy być traktowani – z szacunkiem i miłosierdziem.
„Panie Jezu, pomóż mi nigdy nie zasmucać Twego Świętego Ducha.”
1 Krl 19,4-8
Ps 34,2-9 J 6,41-51
(Słowo wśród nas, 2015)
< powrót
Parafia Św. Andrzeja Boboli w Gąsiorach
Copyright 2007 - Realizacja KreAtoR