DIECEZJA SIEDLECKA
1 lipca 2025 r. Imieniny obchodzą: Halina, Marian, Klarysa
Czytania: (Rdz 19,15-29); (Ps 26,2-3.9-12); Aklamacja (Ps 130,5)Ewangelia: Czytania na dzień dzisiejszy - www.mateusz.pl
Marek Sawicki w Radiu Podlasie o wyborach prezydenckich, kryzysie migracyjnym i wiatrakach
Wypadek na budowie autostrady. Ranny kierowca trafił do szpitala
Zmiany miejsc posługi księży w diecezji drohiczyńskiej
Spotkanie Wspólnot Rodziców Dzieci Utraconych
Absolutorium dla Zarządu, podwyżki dla radnych
Wędrowali śladami kapitana Ostoi /AUDIO/
To już jest poważny problem /AUDIO/
Krucjata – w intencji Ojczyzny
Pożegnanie kapłanów posługujacych w parafii katedralnej
Nie żyje Andrzej Materski...
VI Radzyński Jarmark Sztuki i Rękodzieła Kozirynek 2025 za nami
PONIEDZIAŁEK III TYGODNIA WIELKIEGO POSTU: 24 MARCA (2014-03-23 20:03:59)
2 Krl 5,1-15a Przecież myślałem sobie: Na pewno wyjdzie, stanie, następnie wezwie imienia Pana, Boga swego, poruszy ręką nad miejscem chorym i odejmie trąd. (2 Krl 5,11) Metoda uzdrawiania zastosowana przez proroka Elizeusza brzmi nieco jak reklamy nadawane w telewizji. Wystarczy, że wypijesz filiżankę herbaty z ekstraktem egzotycznego owocu znad Amazonki, a osiem kilogramów tłuszczu automatycznie wyparuje z twojego organizmu! Nic dziwnego, że Naamanowi trudno było w to uwierzyć! Poza tym był na tyle chory, że nie miał ochoty na żarty. Trąd, nazywany dziś chorobą Hansena, jest okropną niszczącą chorobą która powoduje postępujący rozkład ciała chorego, prowadząc do powolnej i bolesnej śmierci. Nie jest to problem, który można lekko traktować.
2 Krl 5,1-15a
Przecież myślałem sobie: Na pewno wyjdzie, stanie, następnie wezwie imienia Pana, Boga swego, poruszy ręką nad miejscem chorym i odejmie trąd. (2 Krl 5,11)
Metoda uzdrawiania zastosowana przez proroka Elizeusza brzmi nieco jak reklamy nadawane w telewizji. Wystarczy, że wypijesz filiżankę herbaty z ekstraktem egzotycznego owocu znad Amazonki, a osiem kilogramów tłuszczu automatycznie wyparuje z twojego organizmu! Nic dziwnego, że Naamanowi trudno było w to uwierzyć! Poza tym był na tyle chory, że nie miał ochoty na żarty. Trąd, nazywany dziś chorobą Hansena, jest okropną niszczącą chorobą która powoduje postępujący rozkład ciała chorego, prowadząc do powolnej i bolesnej śmierci. Nie jest to problem, który można lekko traktować.
Pamiętajmy, że Naaman był dzielnym i szanowanym dowódcą wojskowym. Jako doskonały strateg i wytrawny wojownik był człowiekiem czynu, nastawionym na osiągnięcie celu. Nie miał zamiaru dać się nabrać jakiemuś cudotwórcy. Naaman odszedł więc rozczarowany. Spodziewał się, że Elizeusz co najmniej spotka się z nim osobiście, wezwie imienia Pana i pomodli się o uzdrowienie. Tymczasem otrzymał zaledwie przekazaną przez posłańca wiadomość, że ma zanurzyć się w płytkich wodach Jordanu, nędznej rzecz-ki w porównaniu z potężnymi wodami w jego ojczystym Aramie. Na szczęście słudzy Naamana przekonali go, by poszedł za radą proroka. Ostatecznie nie miał nic do stracenia. A kiedy wykonał, co mu polecono, został całkowicie uzdrowiony i wyznał wiarę w Boga Izraela! I my, jak Naaman, mamy skłonność do niewiary w to, że Bóg mógłby działać w sposób, który wydaje nam się zbyt zwyczajny czy mało logiczny. Pomyślmy jednak - wierzymy przecież, że zwyczajny opłatek może stać się Ciałem Chrystusa, mającym moc przemieniać nasze serca i jednoczyć nas z Bogiem. Dlaczego więc przeżegnanie się wodą święconą czy odmówienie dziesięciu Zdrowaś Mario nie mogłoby mieć wpływu na nasze życie? Dlaczego mielibyśmy sądzić, że poświęcenie dziesięciu minut dziennie na lekturę Pisma Świętego jest bezowocnym i jałowym ćwiczeniem? Bóg może działać cuda! Uwierzmy, że On wynagradza stokrotnie tym, którzy się do Niego zwracają. On jest naszym niebieskim Ojcem i pragnie nam błogosławić! „Ojcze, naucz mnie Twoich dróg, ponieważ jesteś godzien zaufania!" (Słowo wśród nas, 2012)
Pamiętajmy, że Naaman był dzielnym i szanowanym dowódcą wojskowym. Jako doskonały strateg i wytrawny wojownik był człowiekiem czynu, nastawionym na osiągnięcie celu. Nie miał zamiaru dać się nabrać jakiemuś cudotwórcy.
Naaman odszedł więc rozczarowany. Spodziewał się, że Elizeusz co najmniej spotka się z nim osobiście, wezwie imienia Pana i pomodli się o uzdrowienie. Tymczasem otrzymał zaledwie przekazaną przez posłańca wiadomość, że ma zanurzyć się w płytkich wodach Jordanu, nędznej rzecz-ki w porównaniu z potężnymi wodami w jego ojczystym Aramie. Na szczęście słudzy Naamana przekonali go, by poszedł za radą proroka. Ostatecznie nie miał nic do stracenia. A kiedy wykonał, co mu polecono, został całkowicie uzdrowiony i wyznał wiarę w Boga Izraela!
I my, jak Naaman, mamy skłonność do niewiary w to, że Bóg mógłby działać w sposób, który wydaje nam się zbyt zwyczajny czy mało logiczny. Pomyślmy jednak - wierzymy przecież, że zwyczajny opłatek może stać się Ciałem Chrystusa, mającym moc przemieniać nasze serca i jednoczyć nas z Bogiem. Dlaczego więc przeżegnanie się wodą święconą czy odmówienie dziesięciu Zdrowaś Mario nie mogłoby mieć wpływu na nasze życie? Dlaczego mielibyśmy sądzić, że poświęcenie dziesięciu minut dziennie na lekturę Pisma Świętego jest bezowocnym i jałowym ćwiczeniem? Bóg może działać cuda! Uwierzmy, że On wynagradza stokrotnie tym, którzy się do Niego zwracają. On jest naszym niebieskim Ojcem i pragnie nam błogosławić!
„Ojcze, naucz mnie Twoich dróg, ponieważ jesteś godzien zaufania!"
(Słowo wśród nas, 2012)
< powrót
Parafia Św. Andrzeja Boboli w Gąsiorach
Copyright 2007 - Realizacja KreAtoR