DIECEZJA SIEDLECKA
1 lipca 2025 r. Imieniny obchodzą: Halina, Marian, Klarysa
Czytania: (Rdz 19,15-29); (Ps 26,2-3.9-12); Aklamacja (Ps 130,5)Ewangelia: Czytania na dzień dzisiejszy - www.mateusz.pl
Marek Sawicki w Radiu Podlasie o wyborach prezydenckich, kryzysie migracyjnym i wiatrakach
Wypadek na budowie autostrady. Ranny kierowca trafił do szpitala
Zmiany miejsc posługi księży w diecezji drohiczyńskiej
Spotkanie Wspólnot Rodziców Dzieci Utraconych
Absolutorium dla Zarządu, podwyżki dla radnych
Wędrowali śladami kapitana Ostoi /AUDIO/
To już jest poważny problem /AUDIO/
Krucjata – w intencji Ojczyzny
Pożegnanie kapłanów posługujacych w parafii katedralnej
Nie żyje Andrzej Materski...
VI Radzyński Jarmark Sztuki i Rękodzieła Kozirynek 2025 za nami
CZWARTEK, 20 GRUDNIA (2012-12-19 22:12:12)
Iz 7,10-14 Zdarza się, że i ludzie potrafią dostrzec wokół siebie osoby skromne i wielkie. Daje temu wyraz Thorkild Hansen w swojej książce Arabia Felix. Opisuje on XVIII-wieczną wyprawę, której celem było zbadanie Jemenu. Pięciosobowa grupa naukowców składała się z dwóch Duńczyków, dwóch Niemców i jednego Szweda. Naukowcy za udział w wyprawie i narażanie swojego życia żądali bądź to pieniędzy, bądź to tytułów naukowych albo jeszcze innych profitów. Gdy zapytano Carstena Niebuhra, jednego z członków wyprawy, matematyka i astronoma, o jego żądania, o to, kim mają go mianować na czas wyprawy. On nie chciał ani tytułu profesorskiego, uważając, że mu się nie należy, ani funkcji kapitana, sądząc, że jest na to zbyt młody. Ten skromny człowiek odpowiedział w następujący sposób: „Jako profesor czy kapitan musiałbym ogromnie się wstydzić, gdyby się okazało, że moja wiedza matematyczna nie jest dość gruntowna”. Po takiej odpowiedzi, która pokazywała skromność Carstena zdecydowano się właśnie jemu powierzyć funkcję skarbnika. Nikt nie bał się powierzyć wszystkich pieniędzy osobie, która potrafiła tak krytycznie na siebie patrzeć i nie domagała się dla siebie niczego. Nie tylko Boga, ale i nas ujmuje skromność drugiego człowieka.
Iz 7,10-14
Zdarza się, że i ludzie potrafią dostrzec wokół siebie osoby skromne i wielkie.
Daje temu wyraz Thorkild Hansen w swojej książce Arabia Felix.
Opisuje on XVIII-wieczną wyprawę, której celem było zbadanie Jemenu. Pięciosobowa grupa naukowców składała się z dwóch Duńczyków, dwóch Niemców i jednego Szweda. Naukowcy za udział w wyprawie i narażanie swojego życia żądali bądź to pieniędzy, bądź to tytułów naukowych albo jeszcze innych profitów. Gdy zapytano Carstena Niebuhra, jednego z członków wyprawy, matematyka i astronoma, o jego żądania, o to, kim mają go mianować na czas wyprawy. On nie chciał ani tytułu profesorskiego, uważając, że mu się nie należy, ani funkcji kapitana, sądząc, że jest na to zbyt młody. Ten skromny człowiek odpowiedział w następujący sposób: „Jako profesor czy kapitan musiałbym ogromnie się wstydzić, gdyby się okazało, że moja wiedza matematyczna nie jest dość gruntowna”. Po takiej odpowiedzi, która pokazywała skromność Carstena zdecydowano się właśnie jemu powierzyć funkcję skarbnika. Nikt nie bał się powierzyć wszystkich pieniędzy osobie, która potrafiła tak krytycznie na siebie patrzeć i nie domagała się dla siebie niczego.
Nie tylko Boga, ale i nas ujmuje skromność drugiego człowieka.
Bóg zauważył Maryję w małej, biednej i nie cieszącej się dobrą sławą miejscowości. Ludzie zauważyli i docenili skromność Carstena Niebuhra. Nie bójmy się, że nasze wysiłki, trudy i starania zostaną niezauważone. Nawet jeżeli nie dostrzegą ich ludzie, to zobaczy i doceni je Bóg.
Bóg zauważył Maryję w małej, biednej i nie cieszącej się dobrą sławą miejscowości.
Ludzie zauważyli i docenili skromność Carstena Niebuhra.
< powrót
Parafia Św. Andrzeja Boboli w Gąsiorach
Copyright 2007 - Realizacja KreAtoR