Parafia Św. Andrzeja Boboli w Gąsiorach

DIECEZJA
SIEDLECKA

   
A A A
A A A A

8 maja 2024 r. Imieniny obchodzą: Stanisaw, Eryk, Liza

  Parafia Św. Andrzeja Boboli w Gąsiorach    
LITURGIA SŁOWA



Czytania:
(Dz 20,17-18a.28-32.36); (Ps 100,1-5); (Rz 8,31b-39)
Ewangelia:


Czytania na dzień dzisiejszy - www.mateusz.pl

Serwis informacyjny KRP

Zbuczyn: wójt po „rozbiegu”

Łuków: podwyżka diet radnych i pensji burmistrza

Felieton Pawła Kryszczuka – 7 maja 2024 /POSŁUCHAJ/

Pierwsza sesja Rady Gminy Siedlce nowej kadencji

Warsztaty Wychowania Chrześcijańskiego w Siedlanowie

Bożena Niedzielak nowym starostą powiatu łosickiego

Rozpoczęcie nowej kadencji samorządu Powiatu Siedleckiego

Marek Tucholski w audycji "O tym się mówi"/ZAPOWIEDŹ

Zmarła Siostra Konsilia ze zgromadzenia Sióstr Albertynek Posługujących Ubogim z Siedlec

Diecezjalna Pielgrzymka w Intencji Trzeźwości

Paweł Kulicki w "O tym się mówi"/AUDIO

Serwis informacyjny eKAI
Bł±d przy odczytywaniu wiadomo¶ci z EKAI.
Słuchaj na żywo KRP


        

 




MENU
Aktualności
Ogłoszenia duszpasterskie
Intencje mszalne
Ministranci
Informacje o parafii
Historia parafii
Proboszcz
Kontakt
Konto parafialne
 
Cmentarz
Regulamin cmenarza
 
AUDIO
2010 - rekolekcje adwentowe
2010 - uroczystości 1 i 2 listopada
2010 - 40-godzinne nabożeństwo
 
LINKI
Diecezja Siedlecka
Fronda
Katolickie Radio Podlasie
Podlaskie Echo Katolickie
EKAI
Episkopat
Duszpasterwstwo Akademickie
Kongers Federacji Pueri Cantores
E-rozmowy o Dobrej Nowinie
Wiara
Katolik
Deon
Modlitwa w drodze
CCM
Misyjne Drogi
 
wiadomości
 
 
 
Aktualności
 
 

 

Wybierz kategorie:

PONIEDZIAŁEK: 11 MARCA (2013-03-11 06:03:06)

J 4,43-54

Wysłuchał czy zbył? 

 
Dwie historie z życia:

W 1937 roku wydarzyła się we Włoszech tragiczna katastrofa kolejowa. Jednym z pasażerów pociągu ucze­stniczącego w katastrofie był Antonio Tamburro, który w tym wypadku stracił wzrok. Lekarze orzekli, że jego ślepota po tym wypadku jest całkowicie nieuleczalna. Chyba, że zdarzy się cud.

Pięćdziesięcioletni Antonio, ojciec ośmiorga dzieci, nie załamał się i postanowił, że będzie prosił Pana Boga o cud uzdrowienia. Przez 3 lata codziennie uczestniczył we Mszy Św. i przyjmował Ko­munię św.

Jednego dnia, po przyjęciu Komunii świętej poczuł w swoim sercu wielką wewnętrzną radość. Kiedy powstał z klęczek, ku swojemu zdumieniu i rozradowaniu stwierdził, że zaczął: widzieć. Ze łzami w oczach udał się przed wielki ołtarz, aby uklęknąć przed tabernakulum i podziękować Bogu za cud odzyskania wzroku.


Benedetta Bianchi Porro jako kilkunastoletnie dziecko zachorowała na paraliż dziecięcy, po którym pozostał niedowład nóg. Wraz z rozwojem dziewczynki choroba coraz bardziej odziera ją z życia, zabiera słuch, wzrok i mowę. Była zdolną dziewczyną mimo tych ograniczeń osiąga dobre wyniki na studiach. W końcu przychodzi śmierć. W swym ogromnym cier­pieniu napisała wiele listów.

Oto fragment jednego z nich:

Osobiście je­stem pogodna. Bóg chciał, abym była w takim stanie, w jakim jestem. Nie obawiam się Boga. Jesteśmy w Jego rękach. To najczulsze ręce, które prowadzą nas drogą miłości i pokoju. Jeżeli oddamy się im, nie będziemy nigdy, nawet przez moment opuszczeni. Bóg troszczy się o kwiaty na łą­kach i ptaki w powietrzu. Tym bardziej otoczy opieką nas, jesteśmy o wiele więcej niż ziele i ptaki. Szukajcie Królestwa Bożego i jego sprawiedliwości, a wszystko inne będzie wam dodane. Oto dlaczego jestem pełna radości".

 

- Panie, przyjdź, zanim umrze moje dziecko - poprosił urzędnik królewski, gdy po dniu drogi znalazł Jezusa. - Idź, syn twój żyje – usłyszał w odpowiedzi. To znaczy: wróć do domu, bez pewności, że zostałeś wysłuchany. Wróć do domu wiedząc, że jeśli okaże się to nieprawdą, możesz już nie zdążyć...

 

Wysłuchał mnie, czy zbył? Urzędnik z Ewangelii musiał w drodze powrotnej powtarzać sobie wielokrotnie to pytanie, skoro zamiast szaleństwa radości na wieść, że syn żyje, zaczął się dopytywać, kiedy to uzdrowienie się dokonało.

 

Wydaje się, że w zaufaniu czy człowiekowi, czy Bogu nie mieści się niepokój, niepewność, wątpliwości. Tymczasem najczęściej jest tak, jak wtedy. Każdy krok oznacza decyzję: ufam lub nie. I nie zawsze najtrudniejszy jest ten pierwszy.

 

Zaufanie nie przychodzi w jednej chwili. Potrzebuje doświadczenia, że ten, który mówi, nie jest kłamcą. Czasem wielu doświadczeń.

Bóg o tym wie i nie obraża się, jeśli Go sprawdzam. Cierpliwie każdego dnia przypomina, że jest przy mnie. Tak długo, aż uwierzę.




< powrót




Wyślij do:
Nazwisko i imię*:
Adres e-mail*:
Nr telefonu:
Tytuł zapytania*:
Treść*:
  

 

 
     

Parafia Św. Andrzeja Boboli w Gąsiorach

Copyright 2007 - Realizacja KreAtoR