DIECEZJA SIEDLECKA
7 maja 2024 r. Imieniny obchodzą: Ludmia, Gizela, Benedykt
Czytania: (Dz 16,22-34); (Ps 138,1-3.7c-8); Aklamacja (J 16,7.13)Ewangelia: Czytania na dzień dzisiejszy - www.mateusz.pl
Zbuczyn: wójt po „rozbiegu”
Łuków: podwyżka diet radnych i pensji burmistrza
Felieton Pawła Kryszczuka – 7 maja 2024 /POSŁUCHAJ/
Pierwsza sesja Rady Gminy Siedlce nowej kadencji
Warsztaty Wychowania Chrześcijańskiego w Siedlanowie
Bożena Niedzielak nowym starostą powiatu łosickiego
Rozpoczęcie nowej kadencji samorządu Powiatu Siedleckiego
Marek Tucholski w audycji "O tym się mówi"/ZAPOWIEDŹ
Zmarła Siostra Konsilia ze zgromadzenia Sióstr Albertynek Posługujących Ubogim z Siedlec
Diecezjalna Pielgrzymka w Intencji Trzeźwości
Paweł Kulicki w "O tym się mówi"/AUDIO
CZWARTEK, 20 GRUDNIA (2012-12-19 22:12:12)
Iz 7,10-14 Zdarza się, że i ludzie potrafią dostrzec wokół siebie osoby skromne i wielkie. Daje temu wyraz Thorkild Hansen w swojej książce Arabia Felix. Opisuje on XVIII-wieczną wyprawę, której celem było zbadanie Jemenu. Pięciosobowa grupa naukowców składała się z dwóch Duńczyków, dwóch Niemców i jednego Szweda. Naukowcy za udział w wyprawie i narażanie swojego życia żądali bądź to pieniędzy, bądź to tytułów naukowych albo jeszcze innych profitów. Gdy zapytano Carstena Niebuhra, jednego z członków wyprawy, matematyka i astronoma, o jego żądania, o to, kim mają go mianować na czas wyprawy. On nie chciał ani tytułu profesorskiego, uważając, że mu się nie należy, ani funkcji kapitana, sądząc, że jest na to zbyt młody. Ten skromny człowiek odpowiedział w następujący sposób: „Jako profesor czy kapitan musiałbym ogromnie się wstydzić, gdyby się okazało, że moja wiedza matematyczna nie jest dość gruntowna”. Po takiej odpowiedzi, która pokazywała skromność Carstena zdecydowano się właśnie jemu powierzyć funkcję skarbnika. Nikt nie bał się powierzyć wszystkich pieniędzy osobie, która potrafiła tak krytycznie na siebie patrzeć i nie domagała się dla siebie niczego. Nie tylko Boga, ale i nas ujmuje skromność drugiego człowieka.
Iz 7,10-14
Zdarza się, że i ludzie potrafią dostrzec wokół siebie osoby skromne i wielkie.
Daje temu wyraz Thorkild Hansen w swojej książce Arabia Felix.
Opisuje on XVIII-wieczną wyprawę, której celem było zbadanie Jemenu. Pięciosobowa grupa naukowców składała się z dwóch Duńczyków, dwóch Niemców i jednego Szweda. Naukowcy za udział w wyprawie i narażanie swojego życia żądali bądź to pieniędzy, bądź to tytułów naukowych albo jeszcze innych profitów. Gdy zapytano Carstena Niebuhra, jednego z członków wyprawy, matematyka i astronoma, o jego żądania, o to, kim mają go mianować na czas wyprawy. On nie chciał ani tytułu profesorskiego, uważając, że mu się nie należy, ani funkcji kapitana, sądząc, że jest na to zbyt młody. Ten skromny człowiek odpowiedział w następujący sposób: „Jako profesor czy kapitan musiałbym ogromnie się wstydzić, gdyby się okazało, że moja wiedza matematyczna nie jest dość gruntowna”. Po takiej odpowiedzi, która pokazywała skromność Carstena zdecydowano się właśnie jemu powierzyć funkcję skarbnika. Nikt nie bał się powierzyć wszystkich pieniędzy osobie, która potrafiła tak krytycznie na siebie patrzeć i nie domagała się dla siebie niczego.
Nie tylko Boga, ale i nas ujmuje skromność drugiego człowieka.
Bóg zauważył Maryję w małej, biednej i nie cieszącej się dobrą sławą miejscowości. Ludzie zauważyli i docenili skromność Carstena Niebuhra. Nie bójmy się, że nasze wysiłki, trudy i starania zostaną niezauważone. Nawet jeżeli nie dostrzegą ich ludzie, to zobaczy i doceni je Bóg.
Bóg zauważył Maryję w małej, biednej i nie cieszącej się dobrą sławą miejscowości.
Ludzie zauważyli i docenili skromność Carstena Niebuhra.
< powrót
Parafia Św. Andrzeja Boboli w Gąsiorach
Copyright 2007 - Realizacja KreAtoR